-Jedz ile chcesz, mam mnóstwo jabłek! Przynieść cukier do herbaty? Mam, przyniosę jeszcze jabłecznik.- mówi i idzie do środka po ciasto
Offline
-Ok!
Poleciała po trochę chmur
-Dobra!Zmiksuj to z jabłkami i gotowe!
Wtedy przyszedł kucyk,który był nieśmiały.Był to młodszy brat Lisy.Cranky Apple.
-H-h-hej.Sios-strzyczka t-też jest?
Offline
-Już się robi.
Stawia jabłecznik na stole. Bierze rzeczy od Lisy. Idzie z powrotem do środka zmiksować wszystko z jabłkami.
Ostatnio edytowany przez Jotjotek (2013-05-25 19:58:05)
Offline
-Lisa,a t-to kto?
-To jest White Apple.Idz do niej.Ona jest taka jak ty.
Cranky poszedł do White
-Hej White Apple co tam?
-Jeny,mój brat przestał mówić nieśmiało.Dziwne...pewnie dlatego,że mu tak powiedziałam
Offline
-Cześć! Ty jesteś bratem Lisy?
Postawiła na stole napój.
-Może przedstawię Cię mojej młodszej siostrze?
Schyliłam się do niego.
Offline
-Tia!-nagle braciszek Lisy szybko położył kopytka na pyszczku
-Przepraszam za takie słownictwo.
*
-No ależ pewnie!I sorry za to co mówię dzisiaj,ale rano zawsze tak mam.
Offline