Administrator
Sendy pierwszy raz nie była zadowolona. Lisa wpadła jej za skórę.
*myśli*-Już wiem, jak ona sobie mnie obgaduje. To, że mam małe skrzydła to nie znaczy, że jestem gorsza. Ja jej jeszcze pokażę. Jak zrobię ponad dziwiękowe bum to pożałuje.
Pożegnała się z przyjaciółką i poleciała do Lasu Everfree. Wiedziała, że jest tam Lisa ale i tak niedługo idzie w podróż więc chciała się uspokoić w lesie.
Offline
Wtedy ona i Stormy poszły tam. Zobaczyły ten Cukrowy Kącik ale... w mrocznym klimacie. Wszędzie zarastały ciernie. Było tak ciemno, że aż strach.
- Ok... Może wejdziemy i zobaczymy co się tam stało.
Gdy weszły zobaczyły Pinkie Pie. Dostała nerwicy przez Dust i wariowała. Wyglądała tak:
Co jakiś czas w połowie mrugała okiem schylając głowę w lewo jednocześnie.
- No witajcie moje drogie! Babeczki?
Wtedy wyjęła babeczki z piekarnika. Pachniały jak DeweBow...
- DeweBow była najlepszym składnikiem na babeczki. A szczególnie jej krew! Mmm... Pyszności! Skosztujecie?
Wtedy Lisa się wystraszyła.
- Ty jesteś jakaś chora jak moja siostra!!!
- No co? Twoja siostra nawet tu jest! Widzisz?
Wtedy Dust wyszła zza firanek sklepu.
- Zabierz mnie stąd. Zabierz mnie stąd. Zabierz mnie stąd!!!
Wrzeszczała tak do Stormy uciekając do biblioteki
Offline
- Biegnijmy do tej biblioteki! Ja tam mieszkam, tam będziemy bezpieczne - powiedziała Stormy do Lisy i na chwilę się odwróciła. - Mam nadzieję, że wrócisz w końcu do siebie i będziesz tą samą Pinkie Pie co kiedyś, prababciu.
Offline
- Oj uciekajcie, uciekajcie. Piła ma full baterii! Ahahahahaha!!!
Powiedziawszy wyjęła piłę łańcuchową.
- Uwierzyły w te brednie? - Spytała Flower.
- No i to jak! Są teraz w bibliotece te panny wszechmogące.
- Po co wyjęłaś piłę?
- A tak sobie. Czar zadziałał i teraz myślą, że zrobiłam z DeweBow babeczki.
- Aha. Najważniejsze, że wiem, gdzie teraz są...
Offline